Polub mnie na facebooku

poniedziałek, 9 grudnia 2013

operacja stylówa

Nie bez powodu kiedyś rzucono hasło, że "kobieta zmienną jest." Przecież każda z nas ma taki dzień, kiedy chciałaby coś w sobie zmienić. Zimną, brudną jesienią to pragnienie nasila się z każdym spadającym liściem. Czy jest coś złego kiedy to nie siebie, a kogoś innego chcielibyśmy poddać metamorfozie? Jeśli bez bólu, powierzchownie, i może na lepsze, to czemu by nie spróbować?Większość z Was na pewno kojarzy Laurę. Jeśli nie z jej videobloga, to  z mojego starego agusona, gdyż swojego czasu przewijała się tam dość często. Czy wiosna, czy zima,  jej faworytem w szafie są bluzy.







Całkowicie przypadkiem w moim mieszkaniu pojawiły się dwie obiektywne osoby, które postanowiły ocenić jej dzisiejszy outfit. Jak wrażenia?


Dobre duszyczki wzięły Laurę w swoje ręce, z zamiarem wydobycia z niej kobiecego piękna. Metamorfoza trwała naprawdę krótko. Wystarczyło tylko przewrócić do góry nogami kilka szaf. Ciekawe kto to będzie sprzątał..


Efekt finalny jest naprawdę oszałamiający. Spójrzcie sami, jak Trener Personalny zamienił się w Kobietę Sukcesu. Nic, tylko złożyć się na szlachetną paczkę z nowymi ubraniami!




Co na to profesjonalni krytycy modowi?





A Ty?

6 komentarzy:

  1. hahahaha ostatnie zdjęcie i krytycy... jestem na TAK!

    OdpowiedzUsuń
  2. ten ostatni outfit najgorszy :P jak urzędniczka :P
    ja tam doskonale Laurę rozumiem.. sama do niedawna nie zakładałam nic innego jak bluzy... ciepłe, wygodne, nie trzeba się martwić czy pasuje (zawsze pasuje).
    niestety ostatnio, kiedy miałam zamiar zmienić trochę styl i kupić ładne botki po raz kolejny zamówiłam najki (piękne są!) stwierdziłam, że dalej to tak nie może wyglądać :P także uzupełniam teraz szafę w sweterki i ładne bluzki :) botki również kupiłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biznesłomen musi być elegancka! :D Ja jeszcze kilka lat wstecz nie rozstawałam się z ukochanymi bluzami, nawet jeśli miały już przetarte rękawy. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez marynarki :D

      Usuń
  3. koszulowa Laurenowa na szóstkę, aczkolwiek wygodna garderoba nie jest łaskawa dla biustów. Podzielam jej uwielbienie bezpiecznych bluz. Choć chyba należy spytać samej bohaterki :
    "Piękna, w czym lepiej ?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, Alicjo!
      Ja najlepiej czuję w czymkolwiek, co jest luźne, zbyt duże, sportowe, w czym mogę się schować :D takie stylizacje mogą być, ale na pewno nie na co dzień, nie czuję się wtedy w pełni sobą czy komfortowo :)

      Usuń