Polub mnie na facebooku

wtorek, 9 lipca 2013

wszystko i nic


Słońce, piasek, woda.. zatrudnię do pracy przy betoniarce.

Na szczęście status kobiety pracującej, a raczej szanującej się kobiety pracującej, czy też szanującej się kobiety pracującej zwalniającej się po dwóch dniach jest już za mną, więc dowcip, który bawił mnie przez kilka wcześniejszych wakacji mogę śmiało zmienić na "słońce, piasek, woda..czyli ja i moja hebanowa opalenizna". Cóż, to nie moja wina, że zostałam obarczona feralnym DNA i moje blade ciało razi bardziej niż słońce, a opalenizna, jeśli już takowa występuje, jest bardziej bordowa niż bordo w czystej postaci. W każdym razie nie jest to przeszkoda do spędzenia czasu nad wodą. Przynajmniej znajomi mają z czego żartować. I żartują.



   Oczywistym jest fakt, że kiedy masz do wyboru jasny samochód z klimatyzacją i ciemny bez, wybierasz ten drugi. Przecież jest taki praktyczny w upalne popołudnie! Szczęśliwi, adorując tylko dwa okna, które miały przyjemność się otwierać wybraliśmy się nad jezioro. 




Skoro Greenpeace się do nas nie dobrał, to już nic nie mogło zakłócić błogiego odpoczynku. Kto by jednak pomyślał, że jedna z uczelni zrobi kandydatom niespodziankę i poda wyniki rekrutacji we wcześniejszym terminie? Na pewno nie ja. To naprawdę ciekawe, jak w jednej chwili może zmienić się nastawienie do życia. Ja, niby humanistka, dostałam się na ścisły kierunek. Co kierowało mną w obraniu akurat takiego pomysłu na życie? Nie wiem tego do dziś. Cóż, przynajmniej jestem prawie szczęśliwą prawie studentką.


A jutro? Jutro będzie mój szczęśliwy dzień. I żaden Uniwersytet, a na pewno nie Wrocławski mi tego nie zepsuje. Alicjo, albo razem trzymamy się burty, albo razem idziemy na dno.

4 komentarze:

  1. kochana - do mnie też ekonom zapukał dzisiaj z zapieczętowanym zaproszeniem. Oby jutro był najpiękniejszy dzień naszego życia ! Pamiętaj, pamiętaj - wspólne notatki, a jak nie..

    e. nie ma opcji 'nie'.
    Kto jest tak komunikacyjny wizerunkowo jeśli nie my ? Trzymam kciuki, całuję ziemię, odmawiam różaniec, szukam czterolistnej koniczyny, nie zjem czekolady - coś musi pomóc !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co do opalenizny - to nie bladość - to blask zajebistości.
      Madzia z Maćkiem zawsze mówią, że szlachta ma jasne karnacje, a tacy jak ja to cyganie i pospulstwo

      Usuń
    2. hahahha, Alicja <3 I tak najbardziej żałuję, że nie złożyłam papierów do Gdańska :(

      Usuń
    3. "A na studiach chodziliśmy na kremówki" zaminiłybyśmy na "a po studiach chodziłyśmy się najebać na plażę". I tak jesteśmy najlepsze ! <3

      Usuń